No dobrze, jak zatem Lady-Comp określa fazy płodne. Założenia są proste i nastepujące:
- komputer cyklu bazuje na zmianach temperatury bazowej organizmu użytkowniczki (codzienne poranne pomiary temperatury w jamie ustnej, po przebudzeniu ale przed wstaniem z łózka)
- dane dotyczące temperatury bazowej są pobierane poprzez sensor stanowiący integralną część urządzenia, natomiast sam pomiar dokonywany jest do 4 miejsc po przecinku, z czego wyświetlane są dwa miejsca po przecinku (na marginesie pomiar trwa około 30-45 sekund)
- zmiany temperatury bazowej są analizowane przez specjalny model matematyczny stworzony do tego celu,
- model ten został oparty na bazie danych ponad 1 miliona cykli różnych użytkowniczek, które to dane zostały zebrane w trakcie blisko 30 letniej historii produkcji komputerów cyklu (grupa badawcza i walidacyjna)
- model posiada zdolność do adaptowania się do charakterystyki zmian w cyklu użytkowniczki w celu minimalizacji współczynnka błędu
- model posiada zdolność do generalizacji nabytej wiedzy, czyli po pewnym czasie uczenia się cyklu danej użytkowniczki, co trwa zwykle od 2 do 3 cykli, model przewiduje jakie będą zmiany w cyklu na podstawie zdobytych danych, dzięki czemu może również prognozować zmiany.
Należy jeszcze dodać jedno ważne zagadnienie w opisie metody działania komputerów cyklu. Komputery cyklu w swej istocie opierają się na całkowicie naturalnym symptomie zmian w cyklu płodności kobiety jakimi są zmiany temperatury organizmu. To zadanie wymaga rozwinięcia... ale o tym jak zwykle jutro :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz